Jeśli nie tylko oglądasz sport w telewizji, ale też go aktywnie uprawiasz – jest to bardzo dobra decyzja. Lecz jeśli twoją pasją jest piłka nożna, a podczas gry (lub po treningu czy meczu) dokucza Ci ból kolan – mamy dla ciebie kiepską wiadomość. Stawy kolanowe lubią ruch, ale… nie przepadają za piłką nożną.

Zacznijmy od kolan – to największe stawy w naszym ciele, które każdego dnia wykonują ogrom pracy. Bez względu na to, czy wspinamy się po górach, czy po prostu wstajemy z krzesła, nasze kolana są nieustannie zaangażowane. Właśnie dlatego są tak podatne na kontuzje. Choć ruch to najlepsze, co możemy im dać, nie każdy sport im sprzyja.

Piłka nożna to jeden z najpopularniejszych sportów na świecie i niestety również jeden z najbardziej kontuzjogennych – niezależnie od tego, czy grasz na świeżym powietrzu, czy w hali. Dlaczego? Głównie dlatego, że gra naraża nasze nogi, w tym kolana, na częste urazy. Nie bez powodu wielu piłkarzy zmaga się z kontuzjami stawu skokowego i kolanowego.

Jeśli regularnie grasz w piłkę, chociażby na popularnym Orliku, na pewno znasz kogoś, komu przytrafiło się naderwanie czy naciągnięcie więzadeł stawu kolanowego. To najczęstsze urazy w piłce nożnej. Może do nich dojść zarówno podczas kontaktu fizycznego, jak i w niegroźnej z pozoru sytuacji, bez udziału innych osób.
Równie częste są urazy łąkotek – ich pęknięcie lub rozerwanie. Nieleczona lub nieprawidłowo leczona łąkotka może uszkodzić chrząstkę całego stawu kolanowego, co w dłuższej perspektywie stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Gdzie tkwi przyczyna urazów podczas meczu czy treningu?

Najczęściej występujące to:
  • brak odpowiedniej rozgrzewki – tzw. “granie z marszu”, bez rozciągnięcia ścięgien i rozgrzania mięśni, może zakończyć się kontuzją,
  • źle dopasowane obuwie – w zależności od tego, czy gramy na hali, czy na trawie, powinniśmy zadbać o piłkarskie buty dostosowane do podłoża,
  • rodzaj i jakość nawierzchni – najlepsza będzie oczywiście równa, naturalna murawa bez dziur,
  • nagłe zmiany kierunku biegu – to one najczęściej powodują uszkodzenia więzadeł krzyżowych, nawet bez kontaktu z przeciwnikiem,
  • przecenienie własnych sił lub umiejętności – bierzmy pod uwagę nasz wiek i kondycję fizyczną,
  • faule przeciwników – na to nie mamy wpływu, ale warto pamiętać o tym, że piłka nożna to kontaktowy sport.
Jak można zmniejszyć ryzyko kontuzji? Oto kilka wskazówek:
  • zadbaj o rozgrzewkę przed meczem (treningiem) i rozciąganie po jego zakończeniu,
  • pamiętaj o ćwiczeniach ogólnorozwojowych,
  • popraw elastyczność mięśni, zadbaj o masę mięśniową i wydolność,
  • zadbaj o właściwą dietę.
Jeśli nie jesteś zawodowcem – dawkuj sobie obciążenia. W zależności od wieku, masy ciała czy kondycji, ćwicz 2-3 razy w tygodniu. Dostosuj obciążenia do swojej wydolności. Regularna aktywność fizyczna nie tylko pomoże ci utrzymać prawidłową masę ciała, ale także korzystnie wpłynie na kolana. Nawet jeśli uprawiasz sport amatorsko, poczujesz poprawę kondycji i ogólnego samopoczucia. A co zrobić, jeśli piłka nożna powoduje dyskomfort w obrębie kolan? Warto rozważyć inne formy aktywności, które są bardziej przyjazne dla stawów:
  • spacer, nordic walking, marsz,
  • pływanie,
  • jazda na rowerze,
  • jogging.
Decyzję o uprawianiu sportu warto skonsultować z fizjoterapeutą, który pomoże nam przygotować plan treningowy i wskaże konkretne ćwiczenia na wzmocnienie kolan.Na koniec ważna rada. Jeżeli podczas gry w piłkę nożną doznasz urazu lub/i masz niepokojące objawy, jak najszybciej skonsultuj się z lekarzem specjalistą. Dzięki odpowiedniej diagnostyce, ortopeda szybko oceni stan zdrowia i wdroży leczenie.