Lato w pełni, więc należy korzystać z niego w pełni. Najlepiej zdrowo i na świeżym powietrzu. W końcu to czas w roku, kiedy musimy zaopatrzyć się w witaminę D na pozostałe miesiące. Wychodzimy z domu, z siłowni i ruszamy do parków. Po to między innymi stworzone zostały siłownie zewnętrzne. Należy jednak pamiętać, żeby nasza aktywność zawsze była rozważna i przemyślana. Szkoda wakacji na leczenie kontuzji :)
Utrata wody w trakcie treningu
Pogoda w lecie zmienia się jak w kalejdoskopie. Od upałów do burzy wystarczy moment. Dlatego zanim zaczniecie się przygotowywać warto sprawdzić radary. Tak na wszelki wypadek. Choć letnia mżawka po intensywnym wysiłku może być zbawieniem.
Gdy jednak temperatura w ciągu dnia utrzymuje się w okolicach 30O C, a na niebie ani jednej chmury, to z treningiem lepiej zaczekać do wieczora, albo wstać wcześnie rano. W czasie wysiłku fizycznego 75 % energii wytworzonej dzięki pracy mięsi zamienia się na energię cieplną. Oczywiście wzrost temperatury ciała w każdym przypadku jest inny. Średnio możemy określić, że jest to 1 – 2 stopni C. Gdy ciepłota na zewnątrz rośnie, wysiłek sprawia nam większe trudności, a ryzyko odwodnienia wzrasta.
Odwodnienie jest bowiem bardzo niebezpiecznym następstwem zwiększonej temperatury. Ciało ochładza się dzięki potowi, czy wodzie zawartej w organizmie. Im bardziej jest to konieczne, tym wody pozostaje mniej. Objawy, które mogą nas zaniepokoić są dość łatwe do zauważenia:
- uczucie silnego pragnienia,
- suchość w ustach,
- utrzymujący się ból głowy,
- zawroty głowy, omdlenia,
- uczucie osłabienia,
- zmniejszona ilość oddawanego moczu.
Jak więc nie doprowadzić się do takiego stanu? Po pierwsze i najważniejsze pamiętaj o odpowiednim nawodnieniu. 2 litry wody w czasie upałów to absolutne minimum. Ponadto nie zapomnij o dodatkowych płynach po treningu. Napoje izotoniczne sprawdzą się tutaj idealnie, ponieważ poza dostarczeniem wody do organizmu uzupełnią także utracone składniki mineralne.
Zdrowa aktywność w czasie upałów
Co w takie robić, żeby nadto nie zagrzać organizmu? My polecamy pływanie. Nie tylko ochłodzi ciało w czasie upałów, ale też idealnie wpływa na stawy kolanowe, o czym możecie przeczytać tutaj à http://bit.ly/2ueokpE
W lecie możliwości do uprawiania tego sportu jest znacznie więcej i należy z tego korzystać. Oczywiście z głową i pod bacznym okiem ratowników.
Jeśli jednak nie jesteś fanem sportów wodnych, to opcji korzystania z lata jest wiele. Dla amatorów biegania polecamy leśne wyprawy. Wyboiste drogi znacznie mniej zniszczą kolana, niż kolejna przebieżka po betonowym osiedlu. Dodatkowo, cień drzew sprawi, że nie będzie tak upalnie, jak w mieście.
Pamiętajcie tylko o choć małej butelce wody. Pragnienie może dopaść wszędzie, a sklepu na polanie w środku lasu raczej nie spotkacie.