Typów kontuzji i urazów jest wiele, jednak żadnego nie należy lekceważyć. Stłuczenia, zwichnięcia i skręcenia, naciągnięcia, przeciążenia, czy uszkodzenia mięśni – każdy z tych przypadków narusza strukturę tkanek miękkich. Co za tym idzie? Pogarsza się nieodwracalnie stan stawów kolanowych. Co należy więc robić, aby przebyte urazy nie miały przykrych konsekwencji? Pamiętać o kilku ważnych sprawach, o których piszemy poniżej.

Samo się nie wyleczy


Pierwsza, podstawowa i fundamentalna zasada, to odrzucenie przekonań, że „ból się rozchodzi” i „samo się zagoi”. To jeden wielki mit. O stawy kolanowe, ze względu na ich niezwykle skomplikowaną budowę i obciążenia, na które są codziennie narażone, powinniśmy dbać szczególnie. Właśnie dlatego po każdym przebytym urazie, a także przy odczuwaniu bólu czy zaobserwowaniu obrzęku, należy zgłosić się do ortopedy oraz do fizjoterapeuty. Czas rehabilitacji i indywidualnie dobrane ćwiczenia są najefektywniejszą i najbezpieczniejszą metodą na powrót do pełnej sprawności. I nie dotyczy to tylko sportowców! Konsekwencje niedoleczonych kontuzji możemy odczuć nawet po wielu latach.

Dajmy sobie czas


Po przebytym urazie nie należy się przemęczać. Możemy czuć się usprawiedliwieni, odpoczywając na kanapie (najlepiej z uniesioną nogą). Nie oznacza to jednak, że możemy nic robić. Oczywiście czas regeneracji zależy od typu przebytej kontuzji, jednak stopniowy powrót do aktywności jest jak najbardziej wskazany. Dotyczy to również osób, które zawodowo lub amatorsko uprawiają sport. Powrót do treningów powinien być zaplanowany wraz ze specjalistą. Po przebytym urazie często mniej znaczy więcej.

To, co przydarzyło się raz, może przydarzyć się kolejny


Po kontuzji, tkanki miękkie w kolanie potrzebują czasu na odbudowę, jednak raz uszkodzone, nigdy nie będą już tak samo wytrzymałe. Nawet jeśli myślicie, że w pełni wróciliście do zdrowia, Wasze stawy kolanowe mogą czuć zupełnie coś innego. Właśnie dlatego na części ciała, które ucierpiały w wyniku na przykład niefortunnego upadku, należy szczególnie uważać. Zapobiegniemy w ten sposób urazom wtórnym. A jeśli aktywność fizyczna na stałe gości w Waszym tygodniowym planie, warto regularnie uczęszczać na kontrole ortopedyczne.

Uśmierzanie bólu


Dolegliwości bólowe po urazie mogą być długotrwałe i uciążliwe. Jak sobie pomóc w takiej sytuacji? Można sięgnąć środki przeciwbólowe i przeciwzapalne dostępne bez recepty, czy też po różnego rodzaju maści. Istnieje jednak kilka równie skutecznych „domowych” metod. Po co stosować chemiczne środki, skoro natura daje nam tak wiele możliwości? Picie zielonej herbaty, naparów z imbiru czy kurkumy oraz przekąszanie ananasa, może poprawić samopoczucie i pozytywnie wpłynąć na zdrowie stawów. Więcej na temat naturalnych sposobów na radzenie sobie z bólem poznacie, klikając tutaj. Oprócz działania od wewnątrz, równie pomocne może okazać się działanie od zewnątrz. Jeśli doskwiera Wam uczucie gorąca w okolicy stawu kolanowego, a także obserwujecie znaczną opuchliznę – zastosujcie na przykład chłodne okłady. Gwarantujemy, że dolegliwości bólowe osłabną, a Wy poczujecie się lepiej!

Jak zapobiegać


Przede wszystkim nie należy stawów przeciążać. Noszenie zbyt ciężkich przedmiotów mocno rzutuje na kondycję kolan. Jeśli dołożymy do tego niezdrowy tryb życia, sami prosimy się o urazy i kontuzje. Klikając tutaj, poznacie 5 codziennych nawyków , które szczególnie mocno pogarszają zdrowie stawów kolanowych. Kolejnym punktem, dotyczącym sportowców, ale i osób dopiero zaczynających swoją przygodę ze sportem, jest definitywny zakaz przetrenowania. Zbyt duży wysiłek, za dużo podnoszonych kilogramów na siłowni, czy też „nadrabianie” dawno niewykonywanych ćwiczeń, na nic się nie zda. Właśnie dlatego warto ćwiczyć pod okiem specjalisty, lub też ustalić program dostosowany do własnych możliwości. I punkt ostatni – stosowanie prawidłowej diety i odpowiednie nawodnienie. Za to nie tylko kolana, ale i cały organizm będą Wam wdzięczne!

Należy pamiętać, że każdy uraz jest inny, a czas powrotu do formy indywidualny. Nie warto robić więc nic „na siłę”, a o zdrowie najlepiej dbać pod okiem specjalistów. W końcu ma się je tylko jedno!